Prezydent Andrzej Duda będzie reprezentował Polskę na Szczycie w Sprawie Pokoju na Ukrainie (Summit on Peace in Ukraine). Do Bürgenstock koło Lucerny w Szwajcarii przyleci około stu międzynarodowych delegacji – zarówno światowych przywódców jak i przedstawicieli organizacji działających na rzecz pokoju.
Polski prezydent ma zabrać głos w sesji otwierającej szczyt – zapowiada szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, minister Mieszko Pawlak. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową minister podkreśla, że Andrzejowi Dudzie zależy na zwróceniu uwagi społeczności międzynarodowej na agresywną politykę Rosji wobec Ukrainy, która oddziałuje nie tylko na naszego wschodniego sąsiada, ale także na resztę świata. Minister Mieszko Pawlak zaznacza, że grono jakie zgromadzi się w Szwajcarii to delegacje z całego świata, także z państw tak zwanego Globalnego Południa. Warto to wykorzystać i mówić, że rosyjska agresja na Ukrainę do w rzeczywistości powrót Moskwy do polityki neokolonialnej. Drugi ważny dla prezydenta Dudy obszar to kwestie nuklearne. Sesja poświęcona tematyce nuklearnej odbędzie się rano w niedzielę. Prezydent Andrzej Duda będzie w swoim wystąpieniu zwracał uwagę m.in. na „szantaż atomowy”, jaki przywódca Kremla stosuje od wybuchu wojny na Ukrainie, strasząc międzynarodową społeczność bronią nuklearną. W szwajcarskim Szczycie w Sprawie Pokoju na Ukrainie weźmie udział prezydent Wołodymyr Zełenski. Stany Zjednoczone będzie reprezentować wiceprezydent Kamala Harris. Na obradach nie pojawi się natomiast przywódca Chin, o co zabiegał od wielu tygodni prezydent Ukrainy.