Prezydent Andrzej Duda, oddając hołd żołnierzom 2. Korpusu Polskiego walczącym pod Monte Cassino, mówił, że Polacy walcząc na ziemi włoskiej szli do boju, myśląc o Polsce. Na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino odbyła się uroczystość z okazji 80. rocznicy zdobycia wzgórza i opactwa benedyktynów.
W uroczystości wzięli udział także weterani 2. Korpusu Polskiego, prezydent Republiki Włoskiej Sergio Mattarella, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, parlamentarzyści i harcerze. Prezydent Andrzej Duda przypominał, że spod Monte Cassino prowadziła droga na Rzym i do wolności Europy czy Włoch, a dla żołnierzy 2. Korpusu – także Polski. „Oni o Polskę walczyli. Za Polskę walczyli. Za Polskę ginęli. Na tym cmentarzu są ci, którzy nigdy nie wrócili z tej wielkiej bitwy” – podkreślał. Prezydent przypomniał, że o Monte Cassino biły się inne armie, a we wcześniejszych atakach poległo 50 tysięcy żołnierzy sojuszników Polski, którym dziś również oddawany jest hołd. Mówił, że obecnie świat znalazł się w wielkim zagrożeniu, ponieważ – tak jak w 1939 roku – Rosja zaatakowała niepodległe państwo. Andrzej Duda podkreślał, że obecnie Polska jest znacznie lepiej przygotowana do odparcia zagrożenia. Wskazywał na modernizację polskiej armii, dbałość o jak najlepszy sprzęt dla żołnierzy. „Czynimy to, wspominając pamięć i krew bohaterów, którzy polegli za Polskę po to, by odzyskać jej niepodległość” – mówił Andrzej Duda, wyjaśniając, że dlatego Polska jest dziś w największych możliwych sojuszach. Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że żołnierze spoczywający na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino „wołają do wolnego świata”, że rosyjski imperializm musi zostać powstrzymany. W kilkunastodniowej bitwie o Monte Cassino, zwanej „bitwą narodów”, poległo 923 polskich żołnierzy. Spoczywają na cmentarzu u stóp góry wraz ze swoim dowódcą generałem Władysławem Andersem.