Prezydent Andrzej Duda przyleciał do Dohy, stolicy Kataru. Rozpoczyna w ten sposób 5-dniową wizytę na Bliskim Wschodzie. Dziś, jutro i pojutrze będzie przebywał w Katarze, w poniedziałek uda się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
W Dosze prezydencki program będzie w całości zdominowany przez agendę V Konferencji ONZ państw słabo rozwiniętych, które są określane jako Grupa LDC. Do grona takich krajów należy między innymi wiele państw afrykańskich, Bliskiego Wschodu oraz kraje Azji, w tym Azji Centralnej. Prezydent poruszy problem bezpieczeństwa żywnościowego, energetycznego, a także kwestię kryzysu migracyjnego. Po zakończeniu poniedziałkowych obrad w ramach V Konferencji ONZ państw słabo rozwiniętych w Doha prezydent Andrzej Duda poleci do Abu Dhabi. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich przeprowadzi rozmowy poświęcone przede wszystkim kwestiom bezpieczeństwa energetycznego. „To długo przygotowywana i wyczekiwana wizyta.” – mówił prezydencki minister, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, Marcin Przydacz tuż przed wylotem z Warszawy. Zaznaczył, że Katar i Emiraty to ważni partnerzy gospodarczy Europy – importują żywność, a eksportują nośniki energii.