W Belwederze odbyło się zwołane przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego przed wylotem polskiej delegacji na szczyt NATO w Waszyngtonie.
„Najważniejszą funkcją Sojuszu jest zapewnienie bezpieczeństwa sojuszniczego, temu także służy art. 5. dotyczący sojuszniczej obrony w przypadku jakiegokolwiek ataku. Ale wszyscy wiemy, że NATO jako swoje zadanie bierze na siebie de facto zapewnienie bezpieczeństwa światowego” – podkreślał Andrzej Duda. „My na ten szczyt patrzymy z punktu widzenia interesów bezpieczeństwa Polski. I dlatego zaprosiłem Państwa na RBN po to, abyśmy dzisiaj mogli spokojnie te zagadnienia krótko, zwięźle omówić, przedstawić podstawowe kwestie, które będą omawiane i które mają znaczenie dla Rzeczypospolitej” – dodał. Wskazał, że chodzi m.in. o pełną realizację postanowień dwóch ostatnich szczytów w Madrycie i Wilnie oraz pełną realizację tzw. regionalnych planów obronnych. Prezydent mówił także, że wszystko wskazuje na to, że nie uda się uzyskać tego, o co on „osobiście ubiegał się dla Ukrainy”, czyli wystosowania oficjalnego zaproszenia do Ukrainy, by ta dołączyła do Sojuszu. Prezydent mówił też, że obecnie już 23 kraje NATO wydają na obronność co najmniej 2 proc. swojego PKB. „To bardzo dobrze i cieszymy się, mamy nadzieję, że już w niedługim czasie wszystkie kraje członkowskie będą realizowały te co najmniej 2 proc., ale w istocie dzisiaj potrzeba więcej. My wydajemy dzisiaj ponad 4 proc. na obronność po to, aby móc odpowiedzieć na pogorszoną architekturę bezpieczeństwa w naszej części Europy” – wskazał. Prezydent zapowiedział, że właśnie o kwestii wzrostu wydatków na obronność będzie rozmawiał na szczycie w Waszyngtonie.
