W ciągu 43 dni osiągnęliśmy więcej niż większość administracji podczas swoich cztero- albo ośmioletnich kadencji – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Donald Trump wygłosił orędzie o stanie państwa przed połączonymi izbami Kongresu.
Prezydent USA podkreślił, że Ameryka ponownie nabiera tempa. „Powróciłem do tej izby, aby przekazać, że rozwój Ameryki przyspiesza. Nasz duch powrócił. Nasza duma powróciła. Nasza pewność powróciła. Amerykański sen jest bardziej realny niż kiedykolwiek wcześniej. Amerykański sen jest niesamowity. Nasz kraj powraca do formy, jakiej świat jeszcze nie widział i być może nie zobaczy nigdy więcej” – powiedział. Walka z inflacją i szybkie obniżenie kosztów energii to jedna z najważniejszych kwestii dla amerykańskiej administracji – oświadczył prezydent Stanów Zjednoczonych. przypomniał, że w pierwszym dniu urzędowania podpisał dekret ogłaszający krajowy stan zagrożenia energetycznego. Ma on na celu zwiększenie wydobycia ropy i gazu w USA oraz obniżenie kosztów dla amerykańskich konsumentów. „Odziedziczyliśmy po poprzedniej administracji katastrofę gospodarczą i koszmarną inflację. Polityka naszych poprzedników doprowadziła do wzrostu cen energii, podniosła koszty artykułów spożywczych i sprawiła, że podstawowe potrzeby życiowe znalazły się poza zasięgiem milionów Amerykanów. Jako prezydent walczę każdego dnia, aby odwrócić te szkody i sprawić, by Ameryka znów była przystępna cenowo” – zaznaczył. Mówił też, że kluczowe decyzje podjęte w ciągu pierwszych sześciu tygodni urzędowania przywróciły optymizm i zdrowy rozsądek. W swoim wystąpieniu przed Kongresem podkreślił, że po raz pierwszy w nowoczesnej historii Stanów Zjednoczonych więcej obywateli uważa, iż kraj zmierza w dobrym kierunku a nie w złym. Prezydent USA wskazał w szczególności na ograniczenie nielegalnej migracji jako sukces pierwszych tygodni swojego urzędowania. „W ciągu kilku godzin od złożenia przysięgi ogłosiłem stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Wysłałem tam wojsko oraz straż graniczną, aby odeprzeć inwazję na nasz kraj. Wykonali doskonałą robotę, a liczba nielegalnych przekroczeń granicy w zeszłym miesiącu była zdecydowanie najniższa w historii” – powiedział. Donald Trump dodał, że wskaźnik optymizmu wśród małych firm wzrósł znacząco w ubiegłym miesiącu. Jego zdaniem, jest to również rezultat szybkich i skutecznych decyzji podejmowany przez nową administrację w Białym Domu. Prezydent Donald Trump bronił swych decyzji o wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z międzynarodowych gremiów i porozumień. W wystąpieniu przed Kongresem Donald Trump podkreślał, że jego administracja zdecydowała też o zamrożeniu amerykańskiej pomocy zagranicznej. „Zakończyłem „nowy zielony przekręt”. Wycofałem się z niesprawiedliwego paryskiego porozumienia klimatycznego. Kosztowało nas ono biliony dolarów, których inne kraje nie płaciły. Wycofałem się ze skorumpowanej Światowej Organizacji Zdrowia. Wycofałem się też z antyamerykańskiej Rady Praw Człowieka ONZ” – powiedział Donald Trump. Początkowo przemówienie amerykańskiego prezydenta zakłócali kongresmeni z Partii Demokratycznej. Niektórzy z nich trzymali małe czarne tabliczki z białym napisem „Fałsz” lub „Musk kradnie”. Jeden z członków Izby Reprezentantów Al Green został wykluczony z obrad. Z kolei republikańscy kongresmeni i członkowie gabinetu wielokrotnie przerywali przemówienie prezydenta owacjami na stojąco. Musimy skończyć z wykorzystywaniem organów ścigania przeciwko politycznym oponentom, takim jak ja – powiedział ponadto Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych zaznaczył, że należy przywrócić prawo i porządek. „Nasz system sprawiedliwości został wywrócony do góry nogami przez radykalnie lewicowych szaleńców. Wiele służb przestało zajmować się powtarzającymi się przestępstwami. Zaczęli natomiast wykorzystywać swoje uprawnienia do walki z politycznymi przeciwnikami, takimi jak ja. Moja administracja podjęła szybkie i zdecydowane działania w celu przywrócenia sprawiedliwego, równego i bezstronnego wymiaru sprawiedliwości w ramach konstytucyjnego państwa prawa” – powiedział.