Grupa G7 nie zgadza się z Chinami w sprawach związanych z prawami człowieka czy pracą przymusową, ale nie jest to „klub wrogi Chinom” – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron w niedzielę na konferencji prasowej po szczycie G7 w brytyjskim Carbis Bay.
„Chiny są gospodarczym rywalem, od którego oczekujemy pełnego przestrzegania zasad (handlu międzynarodowego)” – podkreślił również francuski prezydent. Macron zaznaczył, że efektem spotkania przywódców krajów G7 będzie szybsza i szersza dystrybucja szczepionek przeciwko Covid-19 do krajów rozwijających się, a sama Francja przekaże im 60 mln dawek. Przekazał też, że podczas szczytu w Carbis Bay zaproponował, by USA i Europa stworzyły nowy mechanizm kontroli zbrojeń. Zdaniem Macrona ostatnie lata pokazały konieczność wypracowania „międzynarodowej kultury kontroli zbrojeń”. Prace nad takim projektem powinny się zacząć między Europą i USA, ale później włączone w nie powinny być również „wielkie potęgi, których agendy i wartości nie podzielamy” – zaznaczył francuski przywódca.
Polityk z zadowoleniem przyjął także zapowiedź środowego spotkania prezydenta USA Joe Bidena z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, które jego zdaniem „pozwoli wyjaśnić sporne kwestie”. Macron wyraził również nadzieję, że ta rozmowa przyczyni się do spadku konfliktów w sferze cybernetycznej, na morzach i w przestrzeni kosmicznej.