Prezydent Joe Biden i pierwsza dama USA Jill Biden odwiedzili ambasadę Wielkiej Brytanii w Waszyngtonie by oddać hołd zmarłej w wieku 96 lat Królowej Elżbiecie II. Amerykańska para prezydencka przekazała kondolencję Brytyjczykom po śmierci monarchini.
Joe i Jill Bidenowie udali się do brytyjskiej ambasady kilka godzin po informacji o śmierci Elżbiety II. Prezydent USA wpisał się tam do księgi kondolencyjnej chwaląc goidność i siłę z jaką działała brytyjska królowa. „Opłakujemy ją wraz z Wami. To była wielka dama. Jesteśmy radzi, że mogliśmy ją poznać” – powiedział prezydent USA do pracowników ambasady. W wydanym wcześniej oświadczeniu amerykańska para prezydencka napisała, że w zmieniającym się świecie stała obecność Elżbiety II była źródłem ukojenia i dumy dla pokoleń Brytyjczyków. „Jej wysokość Królowa Elżbieta II była więcej niż monarchinią. Ona definiowała całą epokę” – podkreśili dodając, że była wybitną postacią o niezrównanej godności i konsekwencji, która wzmocniła fundamenty sojuszu pomiędzy Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi,
