Funkcjonariusze i żołnierze na granicy potrzebują wsparcia państwa – apeluje prezydent Andrzej Duda. Jak mówił, otwierając wyjazdowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białymstoku, napady migrantów na broniących granicy są coraz bardziej intensywne.
„W ostatnim czasie było ich 50” – przekazał prezydent. Zaznaczył, że jedna z takich napaści skończyła się śmiercią polskiego żołnierza wykonującego swoje obowiązki obrony Rzeczpospolitej. Andrzej Duda dodał, że to pierwsza śmierć polskiego żołnierza od 2014 roku. Przed rozpoczęciem posiedzenia zebrani uczcili minutą ciszy pamięć żołnierza, który zmarł w wyniku ran zadanych przez jednego z migrantów. Prezydent mówił też, że liczy na poparcie ustawy o działaniach organów władzy na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. Andrzej Duda powiedział, że ma nadzieję na kompromis w sprawie złożonej w Sejmie ustawy dotyczącej działań w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa Polski, która została przygotowana w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, a poprzedzona konsultacjami z Ministerstwem Obrony Narodowej. „Według opinii ekspertów od wojskowości taka ustawa jest bardzo potrzebna i bazuje na trzyletnich doświadczeniach polskich pograniczników. Żołnierze powinni móc adekwatnie i bezpiecznie reagować na zagrożenie” – mówił prezydent. Prezydent Andrzej Duda powiedział także, że politycy, którzy od chwili wybuchu kryzysu na granicy polsko-białoruskiej krytykowali polskich mundurowych, powinni przeprosić za to, że „kalali polski mundur”. Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego Andrzej Duda podkreślił, że ich zachowanie godziło w bezpieczeństwo kraju. Prezydent mówił, że ma satysfakcję z tego, że dzisiaj tego typu zachowania zmalały niemal do zera. „Są tacy politycy w Polsce, którzy powinni przeprosić polskich żołnierzy broniących polskiej granicy za swoje zachowanie” – mówił prezydent.
