Wiceminister finansów Artur Soboń powiedział, że proponowane przez rząd zamrożenie cen prądu jest poniżej kwot rynkowych. Propozycja przewiduje wprowadzenie maksymalnych cen prądu dla gospodarstw domowych, odbiorców wrażliwych, samorządów oraz małych i średnich przedsiębiorstw w przyszłym roku.
Dla nich cena ma nie przekroczyć 785 zł za megawatogodzinę. W przypadku gospodarstw domowych cena maksymalna powyżej limitów to 693 zł/MWh. Te limity to 2 MWh zużycia dla gospodarstw domowych, 2,6 MWh dla osób niepełnosprawnych i 3 MWh dla rolników i rodzin z Kartą Dużej Rodziny. Propozycja ma zagwarantować ustabilizowanie cen, ograniczenie oczekiwań inflacyjnych i utrzymanie konkurencyjności naszej gospodarki. Wiceminister Artur Soboń, podkreślił, że rządowy projekt wpisuje się w politykę Unii Europejskiej. „6 października Komisja Europejska dała zielone światło dla rozwiącań, które umożliwiają częściową regulację cen i przeznaczenie dodatkowych środków, pozyskiwanych od spółek, mających nadmiarowe zyski. Nie czekamy na rozwiązania europejskie, tylko przygotowujemy własne – krajowe.” – powiedział wiceminister. Zgodnie z założeniami ustawy do grupy odbiorców wrażliwych zaliczono „szeroko rozumiane podmioty użyteczności publicznej, do której należą placówki służby zdrowia, szkoły i uczelnie wyższe, placówki zajmujące się szeroko rozumianą opieką nad różnymi grupami społecznymi (jednostki pomocy społecznej, wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej, integracji społecznej, żłobki i kluby dziecięce, noclegownie, placówki opieki nad osobami niepełnosprawnymi). Podkreślono, że przedmiotowa grupa odbiorców w dużej mierze podlega organizacyjnie jednostkom samorządu terytorialnego.Jeśli w umowach na rok 2023 cena prądu będzie wyższa od zaproponowanego limitu to będzie ona wyrównana automatycznie od 1 stycznia.