Protest rolników w Polsce. Rozmawiał z nimi minister Czesław Siekierski

9 lutego 2024

Resort rolnictwa deklaruje zrozumienie dla rolniczych protestów i zapowiada dodatkowe pieniądze z budżetu. Dodatkowo trwają rozmowy z Brukselą i Kijowem w sprawie ograniczeń w imporcie produktów rolnych z Ukrainą. Tymczasem opozycja składa projekty ustaw rolnych i zarzuca rządowi bezczynność.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski mówił w Sejmie, że rolnicy protestują przeciwko rozwiązaniom Europejskiego Zielonego Ładu, które akceptował poprzedni rząd. W kontekście handlu z Ukrainą minister zapewnił, że ustalane są zasady przepływu towarów. „Będą określone wielkości, będziemy mogli, przy pewnych naruszeniach rynku w Polsce, dokonać zamknięcia granicy i zaprzestania napływu tego towaru na rynek polski. To jest także za zgodą Komisji Europejskiej” – powiedział Czesław Siekierski. Kierownictwo resortu jest również po rozmowach z ministrem finansów Andrzejem Domańskim. „Chcemy zwiększyć udział strony budżetowej we wsparciu rolników. Mówimy o dopłatach do nawozów, do produkcji zbożowej, mówimy także o innych sprawach, które są ważne, żeby zachować ciągłość produkcji” – zadeklarował Czesław Siekierski. Zastrzegł jednak, że ostateczne decyzje zostaną na szczeblu rządu i kierownictwa koalicji. Minister i wiceministrowie rolnictwa udali się na rolnicze blokady, by spotkać się z protestującymi. Tymczasem opozycja zarzuca rządowi bezczynność i niepodjęcie projektów pozostawionych przez rząd Mateusza Morawieckiego. „Rolnicy czekają na konkretne rozwiązania. Odchodząc z ministerstwa, zostawiłam kilkanaście projektów ustaw i rozporządzeń, rozwiązań systemowych, których rolnicy się domagają. Ministerstwo dalej nie złożyło tych projektów. Jako Prawo i Sprawiedliwość i Kukiz’15 złożyliśmy pakiet 12 ustaw systemowych. Rolnictwo jest taką działką, w której trzeba działać ponadpartyjnie. Tutaj nie można się oglądać na to czyj jest projekt” – podkreśliła była szefowa resortu rolnictwa, posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Gembicka. Powodem rolniczych protestów jest niekontrolowany napływ towarów rolno-spożywczych zza wschodniej granicy, a także decyzja Unii Europejskiej o przedłużeniu umowy handlowej z Ukrainą do czerwca 2025 roku.

PARTNERZY

single.php