W Chicago odbył się protest przeciw rozmieszczeniu w Waszyngtonie Gwardii Narodowej. Decyzję podjął prezydent Donald Trump w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom stolicy USA.
Żołnierze mają pomóc w walce z przemocą. Decyzja ta wywołała liczne protesty w samej stolicy i w innych amerykańskich miastach. Federalne przejęcie jest krytykowane przez protestujących. „Ludzie są bardzo zadowoleni, że nasza armia wkracza do D.C. i usuwa tych bandytów” – powiedział w czwartek Trump. Tego dnia na Federal Plaza w Chicago odbył się protest przeciw nie tylko wysłaniu Gwardii Narodowej do Waszyngtonu, ale także możliwości skierowania jej do Chicago. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Białym Domu informując o przejęciu przez federalne służby ulic w Waszyngtonie, prezydent również zagroził wysłaniem żołnierzy do Chicago. Chociaż nie ma do tego uprawnień, zapowiedział zmianę przepisów w Illinois, znoszących kaucję gotówkową. „Zwracam się do każdego mieszkańca Chicago i każdego mieszkańca Illinois, aby sprzeciwiali się powrotowi do polityki, która zamyka w więzieniach biednych, głównie czarnoskórych i latynoskich mieszkańców tylko dlatego, że nie stać ich na kaucję” – mówił podczas protestu na Federal Plaza ksiądz Charles Straight.
