Protestujący przeciwko wojnie w Strefie Gazy i postawie atakującego cywilów Izraela ponownie zgromadzili się na kampusie Uniwersytetu Chicago. Aby ich głos był słyszalny, za dzień pikiety wybrali piątek, tuż przed rozpoczynającym się właśnie zjazdem absolwentów uczelni.
Protesty na kampusie UoS trwały kilka dni, zanim służby porządkowe uczelni, wspomagane przez miejską policję nie zlikwidowały miasteczka namiotowego. W piątek studenci, wykładowcy i członkowie społeczności zorganizowali kolejny protest, aby podkreślić swoje niezadowolenie. Wśród swoich postulatów wymienili usunięcie z grona sponsorów wszelkich firm powiązanych z Izraelem, w tym producentów broni. Wzywali również i krytykowali absolwentów za dokonywanie wpłat na rzecz szkoły. Protesty na uczelniach odbywają się w całym kraju. Studenci, ale również kadra uniwersytecka domagają się zaprzestania działań zbrojnych w Strefie Gazy. W wielu miejscach interweniowały służby likwidując zakładane na kampusach miasteczka namiotowe z protestującymi.
