Przebywający w więzieniu Włodzimierz Karpiński może objąć mandat europosła

10 listopada 2023

Senator Lewicy Wojciech Konieczny powiedział, że z formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, aby Włodzimierz Karpiński objął mandat europosła. Były minister skarbu w rządzie PO-PSL może objąć mandat posła do Parlamentu Europejskiego mimo, iż przebywa w tymczasowym areszcie.

Wojciech Konieczny stwierdził, że Włodzimierz Karpiński powinien jedynie odsunąć się od zajmowania pewnymi sprawami. „Jest w areszcie, ale proces się nie odbył i nie jest skazany, w związku z tym dysponuje pełnią praw i z nich korzysta. Nie można mu tego odmówić, ponieważ żyjemy w państwie praworządnym” – mówił Wojciech Konieczny. Senator dodał, że Włodzimierz Karpiński powinien powstrzymać się z deklaracjami, dotyczącymi zajmowania się przez niego w Europarlamencie sprawami praworządności, ponieważ ma postawione ciężkie zarzuty. Włodzimierz Karpiński startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku. Mandatu nie uzyskał – zdobył go Krzysztof Hetman, który w październikowych wyborach dostał się do Sejmu. Pierwsza w kolejce do przejęcia mandatu europosła po Krzysztofie Hetmanie jest posłanka Joanna Mucha. Ona jednak również zadeklarowała, że woli pozostać w Sejmie. Następnym na liście był Riad Haidar, który zmarł. „Włodzimierz Karpiński podjął decyzję o objęciu mandatu posła do Parlamentu Europejskiego” – powiedział Radiu Lublin prawnik aresztowanego mecenas Michał Królikowski. Dodał, że w momencie objęcia mandatu będzie musiał być zwolniony z tymczasowego aresztu. Jako deputowany będzie miał immunitet. Włodzimierz Karpiński został zatrzymany w lutym 2023 roku. Przedstawiono mu zarzut korupcyjny polegający na żądaniu korzyści majątkowej w wysokości 2,5 procent wartości zamówień publicznych uzyskiwanych od Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie. W zamian miał zmienić warunki zamówienia. Według prokuratury wartość kontraktu wyniosła prawie 600 milionów złotych. Podejrzany był wtedy prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie, a następnie sekretarzem miasta stołecznego Warszawy. Nie przyznał się do winy. Wyraził zgodę na podawanie swojego nazwiska oraz wizerunku. Może mu grozić do 12 lat więzienia.

PARTNERZY