Ovidio Guzmán López, syn byłego przywódcy kartelu Sinaloa Joaquina „El Chapo” Guzmána, nie przyznał się do winy. Rozprawa wstępna odbyła się w poniedziałek przed chicagowskim sądem.
33-letni Guzmán López o pseudonimie „Mysz” został oskarżony między innymi o handel narkotykami i pranie pieniędzy a także konspirację. W piątek przewieziono go do Chicago na podstawie ekstradycji z Meksyku, gdzie został ujęty przez służby specjalne. Pięć miesięcy wcześniej amerykańscy prokuratorzy ujawnili rozległe akty oskarżenia przeciwko niemu i jego braciom, znanym jako „Chapitos”. W aktach oskarżenia określono, w jaki sposób po ekstradycji ich ojca i ostatecznym skazaniu na dożywocie w USA w 2019 r., bracia kierowali kartelem, zajmującym się rozprowadzaniem coraz większej ilości narkotyków syntetycznych, takich jak metamfetamina i fentanyl. Podczas 15-minutowego procesu Guzmán López nie przyznał się do winy za pośrednictwem tłumacza. W związku z poniedziałkową rozprawą w sądzie Dirksen w centrum Chicago znacznie wzmocniono ochronę. Jeżeli mężczyzna zostanie uznany winnym zarzucanych mu czynów grozi mu nawet dożywocie.