Przed sądem w Chicago zeznawała pierwsza poszkodowana ws. R. Kelly’ego

19 sierpnia 2022

Przez prawie 4 godziny zeznawała w czwartek kobieta powołana na świadka w chicagowskim procesie R.Kelly’ego. Postawiono mu 13 zarzutów w tym wykorzystania seksualnego nieletnich.

Występująca jako Jane, 37-latka potwierdziła, że to ona jest na taśmie jaką zaprezentowano podczas procesu piosenkarza w 2008 roku. Był on wówczas oskarżony o pornografię dziecięcą. Mimo zaprezentowanych dowodów został uniewinniony. Jane zapytana przez prokuratora ile razy doszło między nią a R.Kelly’m do zbliżenia zanim ukończyła 18 lat odpowiedziała, że setki. Kobieta przyznała, że po jednym z koncertów jako 13-latka porosiła artystę o to by został jej ojcem chrzestnym. „Byłam pod wrażeniem jego osoby i jego artystycznych dokonań” – mówiła. Kelly, który miał wtedy około 30 lat zaczął do niej wydzwaniać i opowiadać o seksualnych fantazjach. Przyznała, że prawie 20 lat temu okłamała ławę przysięgłych mówiąc, że to nie ona była na nagraniach pornograficznych. Na jednym z nich widać, jak Kelly wręcza jej pieniądze. Powiedziała, że w ten sposób chciał się zabezpieczyć by nie być posądzonym a ona miała wyjść na prostytutkę pobierającą wynagrodzenie za usługi seksualne. Jane zaznaczyła, że do seksualnych zbliżeń między nią a Kellym dochodziło od czasu kiedy ukończyła 15 lat a jako 14-latka uprawiała z nim seks oralny. Opowiedziała również o konfrontacji z jej rodzicami po tym jak dowiedzieli się o jej kontaktach z piosenkarzem. R.Kelly upadł wtedy na kolana i błagał jej rodziców o wybaczenie. Potem poprosiła rodziców by nie podejmowali żadnych kroków bo go kocha. „On był moim mentorem, idolem” – mówiła kobieta. Dziś Jane przesłuchiwać mają obrońcy 55-letniego piosenkarza R&B. Przypomnijmy, że w czerwcu nowojorski sąd skazał go na 30 lat więzienia między innymi za wykorzystywanie seksualne nieletnich.

PARTNERZY