Przedstawiciele UE i NATO o wycieku Nord Stream: To sabotaż

28 września 2022

„To sabotaż” – tak przewodniczący Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej skomentowali wycieki gazu z rurociągów Nord Stream 1 i 2 na dnie Bałtyku w pobliżu Bornholmu. Doszło do nich po eksplozjach zarejestrowanych przez duńskie i szwedzkie stacje pomiarowe.

Sekretarz generalny NATO poinformował, że Sojusz uważnie monitoruje sytuację. Sprawa wycieków z Nord Stream ma być jednym z tematów dzisiejszego spotkania ambasadorów unijnych krajów w Brukseli.”Sabotaż”, „celowe działanie”, „to nie może być przypadek” – tak wczoraj komentowano i wskazywano na Rosję. „Rosja wykorzystuje od dawna energię jako broń” – mówił sekretarz generalny NATO Jens Stotleneg. Podkreślał, że kwatera główna otrzymuje na bieżąco informacje od sojuszników z rejonu Morza Bałtyckiego i że niezwykle ważne jest teraz szybkie ustalenie faktów. Także przewodniczący Rady Europejskiej apeluje o pilne i dokładne śledztwo, ale jednocześnie dodaje – „to wydaje się być próba dalszej destabilizacji dostaw energii do Unii Europejskiej”. „Kontynuujemy wysiłki dotyczące zróżnicowania źródeł i odejścia od rosyjskiego gazu” – napisał na Twitterze Charles Michel. A szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przestrzegła, że „wszelkie celowe zakłócanie działalności europejskiej infrastruktury energetycznej jest niedopuszczalne i będzie się wiązało z najsilniejszą możliwą reakcją”. W sprawie wycieku z Nord Stream pojawia się wiele znaków zapytania. Niektórzy zwracają uwagę, że to może być dalsza próba wykorzystywania energii do szantażu, bo do wycieku doszło w dniu otwarcia gazociągu Baltic Pipe. To kluczowy szlak przesyłu gazu z Norwegii przez Danię do Polski i krajów sąsiednich, który ma pomóc w uniezależnieniu się od dostaw błękitnego paliwa z Rosji. Część ekspertów uważa z kolei, że to celowe działania Gazpromu, by móc powołać się na siłę wyższą i nie płacić ogromnych odszkodowań za przykręcanie kurka z gazem i łamanie umów na dostawy surowca.

PARTNERZY