Tom Homan, wybrany przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa na „cara granic” zareagował na wypowiedź gubernatora Illinois. Po ogłoszeniu, że to Homan ma zająć się ochroną amerykańskich granic i planuje nadzorować zapowiedziane przez Trumpa masowe deportacje, gubernator J.B. Pritzker zobowiązał się do dalszego utrzymania w Illinois statusu stanu – sanktuarium dla nieudokumentowanych imigrantów.
„Jeżeli chcesz dopaść moich ludzi musisz najpierw zmierzyć się ze mną” – powiedział Pritzker. Tom Homan w wywiadzie dla konserwatywnego podcastu Charliego Kirka stwierdził, że „gra się zaczyna”. „Mam 20 tysięcy mężczyzn i kobiet w policji imigracyjnej (ICE) którzy wykonają swoją pracę. Jeśli jakikolwiek gubernator chce stanąć mi na drodze, to proszę bardzo. Zobaczymy, co się stanie. Nie damy się zastraszyć” – zaznaczył Tom Homan. Gubernator Pritzker, który zobowiązał się do ochrony nie tylko imigrantów w Illinois ale też osób LGBTQ + i kobiet poszukujących opieki w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, powtórzył swoje stanowisko w zeszłym tygodniu, obiecując, że stan pozostanie bezpieczną przystanią dla wszystkich. Pritzker ostrzegł również, że jest gotów pozwać rząd federalny, jeśli ten spróbuje wstrzymać fundusze na bezpieczeństwo publiczne w związku z polityką Illinois. „Każdemu, kto chce odebrać wolność i godność mieszkańcom Illinois, chciałbym przypomnieć, że szczęśliwy wojownik jest nadal wojownikiem” – powiedział Pritzker. Plan imigracyjny Trumpa obejmuje przyspieszenie deportacji, zwłaszcza nieudokumentowanych imigrantów z kryminalną przeszłością. W wywiadzie dla Fox News, Homan podkreślił, że ICE będzie prowadzić operacje w „dobrze ukierunkowany, zaplanowany” i „humanitarny” sposób.
