Radosław Fogiel, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych i kandydat PiS w wyborach do Sejmu z Radomia, stwierdził, że w Marszu Miliona Serc organizowanym przez opozycję nie uczestniczyło milion osób. Taką frekwencję podaje stołeczny ratusz i takiej oczekiwał przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
O liczbę uczestników na marszu opozycji Radosław Fogiel był pytany w Sejmie przez dziennikarzy. Były rzecznik PiS przedstawił własne wyliczenia w oparciu o dane publikowane przez ratusz przy okazji Marszu Niepodległości. Wynika z nich, że frekwencja była znacznie niższa od tej, jaką przedstawia opozycja. Radosław Fogiel przypomniał, że w 2019 roku na Marszu Niepodległości rzecznik stołecznego ratusza ocenił, że tłum ludzi rozciągający się od Ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego liczył 47 tysięcy osób. Poseł PiS dodaje, że trasa Marszu Miliona Serc była dłuższa. Tłumaczy, że nawet jeśli przyjmiemy hojnie, że była cztery razy dłuższa i dwa razy szersza to 47 tysięcy pomnożone przez 8, nie daje miliona osób tylko ponad dwa razy mniej. Radosław Fogiel dodał, że frekwencja na marszu opozycji ma dla niego drugorzędne znaczenie. Podkreślił, że ważniejsze jest to, ile osób PiS jest w stanie przekonać swoją kampanią oraz ile osób 15 października zagłosuje na Prawo i Sprawiedliwość. Z danych policji wynika, że w marszu opozycji uczestniczyło 100 tysięcy osób.
