Minister rolnictwa Robert Telus zapewnił, że polscy rolnicy otrzymają obiecaną pomoc na pokrycie strat spowodowanych nadmiernym importem z Ukrainy. Sprawa pakietu finansowego w wysokości 100 milionów euro dla pięciu krajów, w tym Polski, była dziś jednym z tematów spotkania sprawa była dziś jednym z tematów spotkania szefów resortów rolnictwa 27-mki.
Nasz kraj ma otrzymać najwięcej bo prawie 40 milionów euro, ale dzisiejsze spotkanie rozstrzygnięć nie przyniosło. „Chciałbym, żeby ta decyzja zapadła jak najszybciej. Dlatego dziś apelowałem, że to dla nas, dla krajów przygranicznych, te 100 milionów euro jest ważne. Czy te środki będą, czy nie, to my tę pomoc, którą obiecujemy, wypłacimy na pewno. Te środki są na pewno pomocne i ważne dla Polski, ale nie najważniejsze. Oczywiście sobie z tym poradzimy” – powiedział minister Telus. Podkreślał, że testowana jest obecnie europejska solidarność. „To jest próba solidarnościowa. Czy kraje patrzą na sprawę całej Unii solidarnościowo, czy tylko na interes własny krajów. To jest próba pewnej solidarności europejskiej” – dodał szef resortu rolnictwa. Pytany o przebieg dyskusji Robert Telus odpowiedział, że nie było głosów przeciwnych pakietowi w wysokości 100 milionów euro dla Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier, ale kilka państw domagało się także pieniędzy z unijnej rezerwy kryzysowej na pokrycie strat spowodowanych suszami. Chodzi przede wszystkim o kraje południa – Hiszpanię, Portugalię i Włochy. Sytuację komplikuje też utrzymywany przez Węgry całkowity zakaz importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Tymczasem zgodnie z porozumieniem z Komisją Europejską jednostronne blokady wprowadzone przez Węgry, Polskę, Bułgarię i Słowację powinny były być zniesione 2 maja, wraz z wejściem w życie unijnego zakazu importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika.
