Roman Giertych, adwokat i poseł Koalicji Obywatelskiej, złożył w sądzie w Warszawie prywatny akt oskarżenia przeciwko byłemu ministrowi obrony w rządzie PiS Mariuszowi Błaszczakowi. Jednocześnie zwrócił się do marszałka Sejmu z wnioskiem o wyrażenie przez Sejm zgody na uchylenie mu immunitetu, co umożliwi pociągnięcie Mariusza Błaszczaka do odpowiedzialności karnej.
„Mam nadzieję, że jeszcze w lipcu uchylimy Panu immunitet”- napisał Roman Giertych w otwartym liście do byłego szefa MON, który zamieścił na swoim profilu na Facebooku. W liście poseł KO informuje o złożeniu w sądzie aktu oskarżenia i wyjaśnia powody takiego kroku. „Przedwczoraj na swoim profilu na portalu X napisał Pan: oskarżeni za realne przestępstwa – Giertych. Nikomu, panie Błaszczak, nie pozwolę się zniesławiać. Nie zostałem oskarżony o żadne przestępstwa! Dlaczego? Bo sądy wielokrotnie stwierdzając, że prokuratura nawet nie uprawdopodobniła zarzutów wobec mnie, zablokowały jakąkolwiek próbę skierowania aktu oskarżenia”- wyjaśnia Roman Giertych. Kilka dni wcześniej o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi wystąpił generał Tomasz Piotrowski, który zarzucił mu publiczne znieważenie z art. 212, co podlega grzywnie lub karze ograniczenia wolności. Chodzi o sprawę rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. Szef MON-u w maju 2023 roku powiedział, że to generał Tomasz Piotrowski zaniechał swoich obowiązków, nie informując go oraz innych służb o rakiecie, która 16 grudnia pojawiła się w polskiej przestrzeni powietrznej. Generał Tomasz Piotrowski, ówczesny Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych twierdzi, że te wypowiedzi „były poniżające go w oczach opinii publicznej” i utrudniało mu pełnienie obowiązków.