W kilkudziesięciu miastach Rosji od rana trwają antywojenne akcje protestacyjne. Jak zauważają rosyjscy komentatorzy niezależni – znacznie mniej, niż do tej pory Rosjan wychodzi na ulicę sprzeciwiając się działaniom rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy. Jednocześnie w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej symboli takiego sprzeciwu. W Nowosybirsku na terenie miasteczka akademickiego ktoś namalował graffiti, na którym biała postać wyrzuca do kosza na śmieci literę „Z” – symbol wsparcia dla polityki Kremla. W Irkucku obok ułożonych na ziemi płyt z napisem „Ziemia Kijowska” mieszkańcy kładą kwiaty w kolorach flagi Ukrainy. W Omsku kobieta wyszła na ulicę z plakatem, na którym napisała „Każdego dnia na Ukrainie giną dzieci”. Rosyjskie media niezależne informują o kolejnych przypadkach blokowania przez władze dostępu do serwisów internetowych. Wcześniej dwie organizacje broniące praw człowieka – „Agora” i „Internetowe wolności” przygotowały specjalny raport, w którym podkreśliły, że Rosjanie zostali niemal całkowicie odcięci od alternatywnych źródeł informacji i pozbawieni prawa do wolności słowa oraz zgromadzeń.
Rosja: Kolejna niedziela antywojenny protestów
27 marca 2022
