Rosyjskie wojsko ostrzelało konwój ewakuacyjny z Mariupola. Ranne zostały dzieci. Tymczasem, jak poinformował szef ukraińskiego MSZ – Rosjanie nielegalnie z Mariupola wywożą ludność, w tym dzieci do Rosji.
Miasto od wielu dni jest oblężone i ostrzeliwane przez siły rosyjskie. Panuje tam bardzo zła sytuacja humanitarna. W wyniku rosyjskiego ostrzału autobusów ewakuacyjnych wywożących ludzi z oblężonego Mariupola ranna jest czwórka dzieci. Dwoje z nich jest w stanie krytycznym. Poinformowały o tym miejscowe ukraińskie władze. Jednocześnie, jak przekazał szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba – Rosjanie ze względów propagandowych tworzą swoje korytarze, którymi wywożą ludność do Rosji. Jak mówił, Ukraina ma dowody, że z Mariupola wywieźli oni tysiące dzieci do Rosyjskiej Federacji. Kolejny dzień trwają rosyjskie ataki na Mariupol, wielu mieszkańców nie może wyjechać z miasta i znajduje się w krytycznej sytuacji humanitarnej. Jak zaznaczył szef ukraińskiego MSZ, Mariupol to nie po prostu tragedia Ukrainy, ale tragedia całego świata i wielka zbrodnia wojenna, której dokonuje Federacja Rosyjska bombardując miasto, zabijając cywilów i niszcząc infrastrukturę. Nieznana jest dokładna liczba ofiar cywilnych w Mariupolu. Władze miasta mówią o ponad 2 tysiącach policzonych ofiar, tymczasem liczba ta jest najprawdopodobniej o wiele wyższa.
