Rosjanin chciał postawić Władimira Putina przed sądem teraz sam zasiądzie na ławie oskarżonych

23 maja 2022

Rosyjski obrońca praw człowieka, który chciał postawić przed sądem Władimira Putina, wkrótce sam zasiądzie na ławie oskarżonych. W Rosji każdemu, kto ma inne zdanie, niż rozpowszechniane przez kremlowską propagandę grozi grzywna lub więzienie. Obrońca praw człowieka Władysław Nikitienko zwrócił się do prokuratury wojskowej o ściganie Władimira Putina za rozpętanie wojny. W Rosji za przygotowywanie, podżeganie i wszczęcie działań zbrojnych grozi wieloletni pobyt w kolonii karnej. Prokuratorzy zbadali wniosek obrońcy praw człowieka i uznali, że dyskredytuje on działania rosyjskiej armii, a za taki czyn można stracić wolność nawet na 15 lat. Wysokie kary grożą tym, którzy wychodzą na ulice z plakatami „Nie dla wojny” i organizują antywojenne akcje, a także osobom publikującym w internecie komentarze sprzeczne z linią Kremla.

PARTNERZY