Rosyjscy śledczy oświadczyli, że nie wydadzą ciała Aleksieja Nawalnego jeszcze co najmniej przez 14 dni. Lider opozycji zmarł 16 lutego w kolonii karnej w Arktyce. Do tej pory rodzina nie widziała zwłok, a jedynym źródłem informacji o okolicznościach zgonu jest służba więzienna.
Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, gdzie odsiadywał wyrok 19 lat pozbawienia wolności. Jego rodzina i współpracownicy oświadczyli, że polityk został zamordowany, a odpowiedzialność za to ponosi Władimir Putin. Matka Aleksieja Nawalnego – Ludmiła dobę po śmierci syna zapukała do bram kolonii karnej, ale usłyszała, że nie ma tam ciała polityka. Odesłano ją do pobliskiego Salechardu. Tam w kostnicy miejskiej też nie było ciała opozycjonisty. Komitet Śledczy Rosji poinformował Ludmiłę Nawalny, że zwłoki Aleksieja są badane i zostaną wydane po dokonaniu wszystkich ekspertyz, jednak nie wcześniej, niż za 14 dni.