Zakłady pogrzebowe w Rosji boją się zorganizować ostatnie pożegnanie Aleksieja Nawalnego. Rzeczniczka zmarłego opozycjonisty Kira Jarmysz napisała na platformie X, że pod różnymi pretekstami każdy, do kogo dzwonią współpracownicy polityka, mówi: nie.
Aleksiej Nawalny zmarł 16 lutego w kolonii karnej. Przez dziewięć dni służby śledcze nie chciały wydać rodzinie ciała. Matka polityka Ludmiła Nawalna poinformowała, że chciano wymusić na niej utajnienie pochówku. Wczoraj współpracownicy Aleksieja Nawalnego poinformowali, że chcą w tym tygodniu zorganizować publiczną ceremonię pożegnania polityka. Zapowiedzieli, że szukają miejsca i wkrótce poinformują o szczegółach. Dobę później współpracowniczka opozycjonisty Kira Jarmysz podała, że zakłady pogrzebowe nie chcą się angażować w tę uroczystość. „Gdzieś mówią, że pomieszczenie jest już zajęte, w innym miejscu odmawiają słysząc nazwisko Nawalny, a w jednym miejscu powiedzieli wprost, iż zabroniono zakładom pogrzebowym współpracować z nami” – napisała Kira Jarmysz. Szefowa Fundacji Walki z Korupcją Marija Piewczich zwróciła się do Rosjan, żeby pomogli w tej sprawie. Podała numer telefonu i adres poczty elektronicznej.
