Proces Seana „Diddy’ego” Combsa znanego jako Puffy Diddy rozpoczyna się dziś w Nowym Jorku. Zarzuty wobec niego obejmują spisek w celu wymuszenia okupu, handel ludźmi i transport w celu uprawiania prostytucji. Na początku zostanie wybrana ława przysięgłych. Jeżeli zostanie skazany, może trafić do więzienia na dożywocie.
Raper musi również stawić czoła dziesiątkom pozwów cywilnych od osób, które oskarżają go o wykorzystywanie swojej władzy do odurzania, napaści, gwałtu, zastraszania i uciszania ludzi. Muzyk nie przyznał się do zarzutów, odrzucił poszczególne pozwy i nazwał je próbą „szybkiego zarobku”. Jego obecne problemy prawne zaczęły się, gdy został pozwany przez swoją byłą dziewczynę Casandrę Venturę, znaną również jako Cassie, pod koniec 2023 roku. Oskarżyła go o gwałt i brutalne znęcanie się. Wiele najpoważniejszych oskarżeń dotyczy spisku w celu wymuszenia okupu. Obejmują one oskarżenia o porwanie, odurzenie i zmuszanie kobiet do czynności seksualnych, czasami z użyciem broni palnej lub groźby przemocy. Zespół prawny rapera odrzucił lawinę pozwów jako „oczywiste próby zdobycia rozgłosu”. Seana „Diddy’” Combs to raper, producent muzyczny posiadający także własną wytwórnię. Pojawił się na scenie w latach dziewięćdziesiątych.