Rosyjskie pieniądze posłużą do wsparcia dla Ukrainy – zapowiedziała Ursula von der Leyen na otwarciu Konferencji dla Odbudowy Ukrainy. W Berlinie jest też prezydent Wołodomyr Zełenski, który wskazał, że oprócz broni, najbardziej wsparcia wymaga ukraińska energetyka.
Wołodymyr Zełenski zaczął od podziękowań dla polityków, przedsiębiorców i samorządowców z 60 krajów. Celem konferencji w Berlinie jest jednak ustalenie aktualnych potrzeb, źródeł finansowania i terminów. Prezydent Ukrainy wskazał na broń i energetykę, ale także na potrzebę politycznych kroków, bo one dają motywację Ukraińcom. „Jakby nie zmieniały się nastroje jeden fakt pozostaje – Unii Europejskiej potrzebują wszyscy Europejczycy, bez wyjątku” – powiedział Wołodymyr Zełenski, a przewodnicząca Komisji Europejskiej odpowiedziała, że jeszcze w czerwcu ruszą rozmowy akcesyjne, bo Ukraina pokazała, że jest wiarygodnym partnerem. Ursula von der Leyen zapowiedziała też wykorzystanie rosyjskich środków. „Półtora miliarda euro zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów będzie dostępne w lipcu. Dziewięćdziesiąt procent z tego przeznaczymy na obronność, a dziesięć na odtworzenie infrastruktury” – zapowiedziała von der Leyen dodając, że grupa G7 zajmuje się dalszym wykorzystaniem rosyjskich pieniędzy. Polskę na konferencji odbudowy Ukrainy reprezentuje szef dyplomacji Radosław Sikorski.
