Amerykańskie statki rządowe nie będą musiały płacić za korzystanie z Kanału Panamskiego – informuje Departament Stanu USA. To efekt wizyty amerykańskiego sekretarza stanu Marka Rubio, który odwiedził Panamę w zeszłym tygodniu.
Sekretarz Rubio przestrzegał wtedy panamskie władzy, aby ograniczyły wpływy Chin w kraju. W przeciwnym razie zagroził działaniami odwetowymi. Na skutek tych zapowiedzi rząd w Panama City zgodził się zrezygnować z części opłat za korzystanie z kanału. Wcześniej prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że jego kraj będzie próbował odzyskać kontrolę nad kanałem panamskim, jeżeli Panam nie ograniczy wpływów chińskich. Polityk zażądał także zmniejszenia opłat za korzystanie z przeprawy pobieranych od amerykańskich statków. Tymczasem władze Kanału Panamskiego zaprzeczyły, jakoby amerykańskie statki miały być zwolnione z opłat za przepłynięcie Kanału. Wcześniej taką informację podał Departament Stanu USA. „Władze Kanału Panamskiego, które mają prawo ustanawiania opłat za tranzyt Kanału, przekazują, że nie dokonano w nich żadnych zmian” – czytamy w komunikacie.