Rzecznik Praw Obywatelskich stanowczo potępił zachowanie posła Grzegorza Brauna, który wczoraj zakłócił odbywającą się w budynku Sejmu uroczystość poświęconą żydowskiemu świętu Chanuki. „Nienawiść musi spotkać się ze zdecydowanym i jednoznacznym potępieniem. Niedopuszczalne jest wprowadzanie do sfery publicznej antysemityzmu i innych postaw motywowanych uprzedzeniami” – napisał RPO Marcin Wiącek.
W oświadczeniu Rzecznik podkreślił, że „wobec nienawiści nie możemy pozostawać obojętni”. „Na każdym z nas spoczywa odpowiedzialność w zakresie przeciwdziałania wszelkim zachowaniom motywowanym uprzedzeniami na tle wyznania, pochodzenia narodowego lub etnicznego” – dodał. W jego opinii antysemickie i ksenofobiczne treści i zachowania drastycznie naruszają godność człowieka i wartości demokratycznego społeczeństwa. „Jest to szczególnie istotne w kraju dotkniętym tragicznymi doświadczeniami z okresu drugiej wojny światowej” – stwierdził RPO. Marcin Wiącek napisał, że nienawiść motywowana uprzedzeniami jest jednym z najpoważniejszych współczesnych zagrożeń dla praw człowieka i powinna się spotykać ze zdecydowaną reakcją władz publicznych. Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził głębokie współczucie wszystkim wyznawcom judaizmu i wyraził solidarność z nimi. Tymczasem Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie wtorkowych wydarzeń w Sejmie z udziałem posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar powiedział, że prokuratura działa w tej sprawie należycie. W jego ocenie czyn posła Brauna był niedopuszczalny, a polityk ten powinien ponieść z tego tytułu wszystkie możliwe konsekwencje. Wczoraj po incydencie marszałek Sejmu Szymon Hołownia wykluczył Grzegorza Brauna z posiedzenia izby. Polityk został też ukarany odebraniem połowy uposażenia poselskiego na trzy miesiące oraz pozbawieniem całości diety parlamentarnej przez pół roku.