Rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział, że połączenie Orlenu i Lotosu jest w interesie naszego kraju. Podczas konferencji prasowej w Słupsku podkreślał, że każdy, kto próbuje krytykować tę fuzję, działa na korzyść państw, które chcą, by Polacy więcej płacili za paliwo, gaz i inne źródła energii.
Minister zaznaczył, że to połączenie zabezpiecza nasze możliwości energetyczne na przyszłe lata. Jak mówił, konsolidacja obu firm zwiększy konkurencyjność Orlenu w zakupach gazu, paliw i innych źródeł energii na światowych rynkach. Minister dodał, że ta fuzja jest niezgodna z interesami Rosji, Niemiec i wielu innych państw na świecie, które chciałyby nam sprzedawać drożej energię. Piotr Mueller powiedział, że nie da się nabrać na narrację o rosyjskich powiązaniach z MOL-em, bo to jest nieprawda. Jak mówił, bez wątpienia Rosji zależałoby na tym, żeby do fuzji Orlenu i Lotosu nie doszło. Połączenie Orlenu i Lotosu ma zwiększyć nakłady na inwestycje i stabilność dostaw paliw. Ten ruch umocni także wiodącą pozycję koncernu w Europie Środkowo-Wschodniej. Po połączeniu z Lotosem Orlen będzie miał 250 miliardów złotych przychodu oraz będzie obsługiwał 100 milionów klientów. Aby uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na fuzję, spółka musiała m.in. zbyć 417 stacji paliw Lotosu. Nabył je węgierski MOL, który w zamian odsprzedał Orlenowi niemal 200 stacji paliw na Słowacji i Węgrzech.
