Sędzia federalny podczas poniedziałkowej rozprawy zapowiedział wydanie decyzji dopiero 13 sierpnia, zaledwie sześć dni przed rozpoczęciem Narodowej Konwencji Demokratów (DNC) w Chicago, w sprawie długiej batalii między władzami miasta a koalicją grup propalestyńskich w sprawie tras, z których mają korzystać demonstranci.
Koalicja złożyła pozew do sądu przeciw chicagowskim władzom w związku proponowaną przez miasto trasą marszu. Propalestyńskie grupy są niezadowolone z długości tej trasy przewidzianej na odcinku 1,1 mili, na której demonstranci opuściliby Union Park i udali się na zachód Washington Boulevard, a następnie udali się na północ North Hermitage Avenue do West Maypole Avenue. Argumentując w sądzie federalnym w imieniu demonstrantów, adwokat powiedział, że dłuższa, 2,3-milowa trasa prowadząca na zachód od Union Park i biegnąca wzdłuż Washington Boulevard do Western Avenue, ma większy sens, jest bezpieczniejsza i utrzymuje demonstrantów bliżej United Center. „Przyjadą ludzie autobusami z Michigan, Wisconsin, Minnesoty” – powiedział Hatem Abudayyeh z US Palestinian Community Network i rzecznik Coalition to March podczas DNC. Dodał, że rozmowy z prawnikami miasta trwają od dłuższego czasu, ale nie udało się ustalić kompromisu.