Sekretarz generalny NATO ostrzegł w Brukseli państwa Unii Europejskiej przed prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Jens Stoltenberg powiedział na szczycie Rady Europejskiej, że istnieje ryzyko, iż Putin nie poprzestanie na Ukrainie.
„Ta perspektywa jest powodem, dla którego sojusznicy Ukrainy z NATO muszą nadal wspierać Kijów militarnie” – podkreślił Jens Stoltenberg. Dodał, że jeśli Władimir Putin odniesie na Ukrainie zwycięstwo, to jego agresja tam się nie zakończy, dlatego dalsze wspieranie Ukrainy jest „inwestycją w bezpieczeństwo Europy”. Komentarz szefa NATO pojawił się w momencie, gdy wsparcie dla Ukrainy osłabło w Stanach Zjednoczonych. Republikanie sprzeciwili się udzieleniu większej pomocy wojskowej. Węgry wstrzymały natomiast zatwierdzenie pakietu pomocy Ukrainie o wartości 50 miliardów euro. Przywódcy krajów unijnych uczestniczą w dwudniowym szczycie Rady Europejskiej. Głównymi tematami obrad jest kwestia dalszego wsparcia Ukrainy. Chodzi zarówno o podjęcie decyzji w sprawie rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Kijowem, jak i przeznaczenie 50 miliardów euro w ramach pakietu finansowego. Polskę na szczycie reprezentuje premier Donald Tusk.
