Sekretarz stanu Illinois Alexi Giannoulias przekaże 21 milionów dolarów dla chicagowskiej policji i 5 innych jednostek bezpieczeństwa na walkę z carjackings. „Ludzie nie powinni obawiać się każdego dnia, że ktoś z bronią w ręku ukradnie im samochód” – powiedział Giannoulias podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Carjackings są coraz większym problemem w Chicago. Wzrost liczby kradzieży samochodów nie tylko w naszym mieście, ale w całych Stanach Zjednoczonych notuje się od pandemii. Z danych departamentu chicagowskiej policji wynika, że w tym roku doszło już do 3,648 carjackings. Najwięcej ze wspomnianego funduszu otrzyma policja stanowa Illinois, bo 10,5 mln dolarów a policja w Chicago 1,5 mln dolarów. „Duża część pieniędzy zostanie wydana na automatyczne czytniki tablic rejestracyjnych do identyfikacji skradzionych lub porwanych pojazdów, na nowych funkcjonariuszy K-9, którzy pomogą w aresztowaniach oraz samoloty zastępcze dla policji stanowej Illinois do śledzenia z powietrza porwanych pojazdów. Ponadto kupimy trzy przyczepy wyposażone w sprzęt do odczytywania tablic rejestracyjnych, by pomóc mniejszym wydziałom, których nie stać na własne”– powiedział dyrektor policji stanowej Illinois Brendan Kelly. Dodał, że ważne jest by społeczeństwo wiedziało, iż organy ścigania mają odpowiedni sprzęt do tropienia sprawców kradzieży samochodów.
