Ponad 60 milionów Amerykanów oddało już głosy na prezydenta. Choć oficjalna data wyborów to 5 listopada, większość stanów umożliwia udział w wyborach w tak zwanym wczesnym głosowaniu. Według sondaży spośród tych, którzy już głosowali, wyraźna większość poparła Kamalę Harris.
Wśród osób, które już oddały swoje głosy, około 55 procent stanowią kobiety. Według trzech różnych sondaży (ABC, New York Times i CNN) wśród osób, które wzięły udział we wczesnym głosowaniu, przewaga Kamali Harris nad Donaldem Trumpem wynosi od 19 do 29 procent. Przewaga ta jest zaskakująco wysoka, biorąc pod uwagę, że – w odróżnieniu od lat poprzednich – w tym roku republikanie również zachęcają swoich zwolenników, by wzięli udział we wczesnym głosowaniu. Obecna wiceprezydentka prowadzi we wszystkich kluczowych stanach z wyjątkiem Nevady. Eksperci przestrzegają, by z sondaży wczesnego głosowania nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków – tym bardziej, że wskazują na bardzo wyrównany wyścig do Białego Domu, a nawet na niewielką przewagę Donalda Trumpa. Jednak przewaga Harris wśród osób, które już oddały głosy, jest znacznie większa niż przewaga Clinton nad Trumpem w wyborach sprzed ośmiu lat.