Spot wyborczy Joe Bidena broni prawa kobiet do aborcji i krytykuje Donalda Trumpa

24 czerwca 2024

Kampania Joe Bidena atakuje w nowym spocie wyborczym byłego prezydenta Donalda Trumpa w związku z prawami aborcyjnymi w USA. Reklama pojawiła się w drugą rocznicę decyzji Sądu Najwyższego obalającego ustawę Roe v. Wade i na parę dni przed pierwszą debatą prezydencką.

W spocie występuje mieszkanka Luizjany, Kaitlyn Joshua, która twierdzi, że nie przyjęto jej w dwóch szpitalach po tym jak poroniła w jedenastym tygodniu ciąży. Opisuje swoje doświadczenie jako „bezpośredni rezultat obalenia przez Donalda Trumpa Roe v. Wade” i krytykuje kandydata Republikanów na prezydenta. „Jest teraz skazanym przestępcą” – mówi Joshua w reklamie, gdy na ekranie pojawia się wizerunek Donalda Trumpa w sądzie. „Trump uważa, że nie powinien być pociągany do odpowiedzialności za własne przestępstwa, ale pozwoli karać kobiety i lekarzy”. (Były prezydent został uznany w maju winnym 34 zarzutów związanych z fałszowaniem dokumentacji biznesowej przed kampania wyborczą 2016). 30-sekundowy spot zwraca uwagę na kwestię aborcji, którą kampania Bidena uważa za kluczową dla pozyskania wyborców, zwłaszcza młodych i kobiet, które mogą zaważyć na jego reelekcji. Trump na początku tego roku powiedział, że ustawodawstwo dotyczące aborcji należy pozostawić stanom. Po decyzji Sądu Najwyższego z czerwca 2022 r., który uchylił federalne prawo do aborcji, ponad 20 stanów zakazało lub radykalnie ograniczyło dostęp do tej procedury.

PARTNERZY