Stany Zjednoczone nie uznają formalnie Rosji za sponsora międzynarodowego terroryzmu. Biały Dom poinformował, że decyzja w tej sprawie jest ostateczna. Rzeczniczka prezydenta USA tłumaczy, że wpisanie Rosji na listę państw sponsorujących terroryzm miałaby niepożądane konsekwencje.
W niedzielę Joe Biden odpowiedział przecząco na pytanie czy uzna Rosję za sponsora terroryzmu. Pytana o stanowisko prezydenta rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre powiedziała, że taka decyzja nie byłaby efektywnym narzędziem karania Rosji za inwazję na Ukrainę. „Taka desygnacja miałaby niepożądane konsekwencje dla Ukrainy i dla świata” – powiedziała. Karine Jean-Pierre argumentowała, że uznanie Rosji za sponsora terroryzmu utrudniłoby przekazywanie pomocy dla niektórych rejonów Ukrainy oraz groziłoby zerwaniem porozumienia w sprawie eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Rzeczniczka Białego Domu przekonywała, że nałożone przez USA i sojuszników sankcje ekonomiczne na Rosję są bardzo dotkliwe.
