Światowi politycy o jednostronnej deklaracji Władimira Putina zawieszenia broni na czas świąt

6 stycznia 2023

Międzynarodowi liderzy polityczni skrytykowali propozycję Kremla w sprawie zawieszenia broni na Ukrainie na czas prawosławnych świąt Bożego Narodzenia. Władimir Putin polecił wczoraj ministrowi obrony wstrzymać ogień na całej linii frontu.

Rozejm miałby obowiązywać od południa do jutrzejszej północy. Propozycję rozejmu poprzedził apel moskiewskiego patriarchy Cyryla, który wezwał do przerwania działań zbrojnych, aby – jak się wyraził – ludzie mogli uczestniczyć w nabożeństwach bożonarodzeniowych. Władze w Kijowie nazwali propozycje Rosji „pułapką” i „elementem propagandy” i wezwali Rosję do opuszczenia okupowanych terytoriów, jako jedyny dopuszczalny warunek rozejmu i podjęcia negocjacji. Amerykański prezydent Joe Biden dał do zrozumienia, że nie uważa propozycji Putina za szczerą. „Niechętnie odpowiadam na jakiekolwiek słowa Putina. Ale to interesujące, że był gotów bombardować szpitale, przedszkola i kościoły 25 grudnia i w Nowy Rok. Myślę że próbuje złapać oddech” – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Jako „fałszywą” i „cyniczną” rosyjską deklarację określił przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. „Jest agresor: Kreml. I ofiara: naród ukraiński. Wycofanie wojsk rosyjskich to tylko poważna opcja przywrócenia pokoju i bezpieczeństwa. Ogłoszenie jednostronnego zawieszenia broni jest równie fałszywe i obłudne jak nielegalne i groteskowe jak aneksje i towarzyszące im referenda” – podkreślił szef Rady Europejskiej na swoim profilu spolecznościowym. Z kolei szef brytyjskiej dyplomacji James Cleverly ocenił, że 36-godzinna przerwa w rosyjskich atakach nie zwiększy szans na pokój. „Rosja musi trwale wycofać swoje siły, zrzec się nielegalnej kontroli nad terytorium Ukrainy i zakończyć barbarzyńskie ataki na niewinnych cywilów” – podkreślił szef brytyjskiego MSZ na swoim profilu .W podobnym tonie wypowiedziała się niemiecka szefowa dyplomacji Annalena Baerbock, która we wpisie na Twitterze podkreśliła, że gdyby Putin chciał prawdziwego pokoju, to „zabrałby swoich żołnierzy do domu, a wojna by się skończyła”. Zaznaczyła jednak, że propozycja Putina jest tymczasowa, rosyjski agresor chce zdecydowanie kontynuować wojnę po krótkiej przerwie, dlatego należy kontynuować wsparcie dla Ukrainy. „Tak zwane zawieszenie broni nie przyniesie ani wolności, ani bezpieczeństwa ludziom żyjącym w codziennym strachu pod rosyjską okupacją. Dlatego nadal będziemy wspierać Ukraińców – aby znów mogli żyć w pokoju i samostanowieniu” – zapewniła niemiecka szefowa dyplomacji. Minister obrony narodowej Litwy skrytykował ofertę rosyjskiego przywódcy. „Chcą świątecznego rozejmu, aby móc dalej zabijać Ukraińców w ich własnym kraju z nowymi siłami” – napisał na swoim profilu Arvydas Anušauskas. Do rzekomego zawieszenia broni odniosła się także czeska minister obrony Jana Černochova. W rozmowie z dziennikarzami powiedziała , że to Ukraińcy mają wyłączne prawo do decydowania, czy zawieszenie broni powinno obowiązywać czy nie. Jak dodała – jej zdaniem – obie strony powinny zgodzić się na rozejm przynajmniej podczas świąt Bożego Narodzenia. Jednocześnie przypomniała, że podczas grudniowych obchodów Bożego Narodzenia, w których uczestniczyła znaczna część Ukraińców, nie było mowy o zawieszeniu broni.

PARTNERZY