Po spotkaniu w bazie lotniczej w Ramstein szefowie niemieckiej i amerykańskiej dyplomacji Heiko Maas i Antony Blinken zgodnie ocenili, że skład nowego rządu w Kabulu nie daje powodów do optymizmu. Zdaniem ministra Maasa dalszy dialog z talibami jest jednak konieczny.
Szef niemieckiego MSZ Heiko Maas wyraził nadzieję, że mimo ostatnich „niepokojących wieści” z Kabulu talibowie nie będą już „eksportować islamskiego terroryzmu”. „Utworzenie rządu tymczasowego bez uwzględnienia kobiet czy innych grup politycznych jest mało optymistycznym sygnałem” – przyznał. Po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem w Ramstein minister Maas poinformował, że Niemcy i USA ewakuowały wspólnie z Afganistanu około 122 tysięcy osób. „Na ewakuację z Kabulu czeka jednak jeszcze wielu niemieckich obywateli. Poza tym musimy wynegocjować warunki dalszej pomocy humanitarnej. Rozmowy z talibami są konieczne” – tłumaczył Heiko Maas. W amerykańskiej bazie Ramstein przebywa obecnie około 25 tysięcy Afgańczyków czekających na dalszą podróż do USA. Wcześniej media doniosły, że wielu z nich zamierza ubiegać się o azyl w Niemczech. Według ministra Maasa skala tego zjawiska jest jednak wciąż niewielka.
