Afgańscy talibowie zapowiadają, że dziewczynki będą mogły wrócić do szkół. Nie wiadomo jednak, kiedy miałoby to nastąpić. Afganistan jest obecnie jedynym krajem na świecie, który znaczącą część mieszkańców odciął od edukacji.
Rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych w nowym talibskim rządzie oświadczył, że zarówno uczennice szkół ponadpodstawowych jak i studentki będą mogły wkrótce wrócić do nauki. Szczegóły nie są na razie znane, a ma o nich dopiero poinformować ministerstwo edukacji. Podczas poprzednich rządów talibów w Afganistanie pod koniec XX wieku edukacja kobiet była zakazana. Gdy dwa miesiące temu talibowie wrócili do władzy, poprosili uczennice oraz studentki, by “ze względów bezpieczeństwa” nie przychodziły na razie na zajęcia. Chłopcy oraz studenci mogli natomiast kontynuować naukę. Teraz w Afganistanie do szkół chodzą jedynie najmłodsze dziewczynki w podstawówkach. W szkołach wyższych nie ma ani uczennic ani nauczycielek. Przez ostatnie dwie dekady w Afganistanie wykształcono rzesze uczennic i studentek. Po tym, jak talibowie wrócili do władzy, w afgańskich miastach kobiety wychodziły na ulice, domagając się prawa do pracy i edukacji. Ograniczanie tych praw potępił niedawno Katar, najważniejszy sojusznik talibów na arenie międzynarodowej.
