Trybunał Konstytucyjny znowu broni prezesa Narodowego Banku Polskiego.

20 sierpnia 2024

Trybunał Konstytucyjny po raz kolejny broni prezesa Narodowego Banku Polskiego. Zgodnie z orzeczeniem sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej nie może przygotować wstępnego wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu Adama Glapińskiego.

Sędzia sprawozdawca Krystyna Pawłowicz powiedziała, że bezpośrednia ingerencja ciała politycznego w niezależność szefa banku centralnego, która byłaby „swoistym przedsądem” narusza konstytucyjną zasadę niezależności NBP. „Postępowanie przed komisją odpowiedzialności konstytucyjnej jest postępowaniem sejmowym, a nie przed Trybunałem Stanu. Konstytucyjna zasada niezależności NBP wyklucza możliwość nadawania ciałom o charakterze politycznym np. komisjom sejmowym uprawnień, które miałyby stanowić środek nacisku na bank centralny” – mówiła sędzia sprawozdawca. Krystyna Pawłowicz podkreśliła, że w sprawie kluczowe znaczenie ma charakter komisji odpowiedzialności konstytucyjnej oraz zasady postępowania przed komisją. „Komisja odpowiedzialności konstytucyjnej nie jest organem Trybunału Stanu, ale jedną z komisji sejmowych, która nie ma nawet statusu komisji śledczej. Jej skład zależy od aktualnej komisji sejmowej. Jest to zatem ciało o charakterze politycznym, w którym większość mają posłowie koalicji rządzącej” – mówiła Krystyna Pawłowicz. Sędzia sprawozdawca dodała, że szczególne uprawnienia komisji naruszają zasadę trójpodziału władzy. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że stosowanie zaskarżonych przepisów o Trybunale Stanu w stosunku do prezesa Najwyższej Izby Kontroli oraz przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji prowadziłoby do naruszenia niezależności tych organów. Wnioskiem grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości zajmował się skład pięciorga sędziów TK pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. W postępowaniu nie wzięli udziału Sejm oraz Prokurator Generalny. Trybunał nie zgodził się na wyłączenie ze składu orzekającego Krystyny Pawłowicz, o co wnioskował marszałek Sejmu. W styczniu Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z ustawą zasadniczą przepisy dotyczące między innymi zawieszenia w czynnościach szefa banku centralnego zaraz po podjęciu uchwały przez Sejm oraz wymaganej liczby głosów, aby uchwałę podjąć.

PARTNERZY