Tysiące mieszkańców Chicago na proteście No Kings: Czas by stanąć w obronie demokracji

20 października 2025

Blisko 250 tysięcy ludzi wzięło udział w sobotnim wiecu w parku Granta w Chicago – twierdzą organizatorzy protestu No Kings. Uczestnicy akcji po wysłuchaniu przemówień między innymi gubernatora Illinois J.B. Pritzkera i burmistrza Chicago Brandona Johnsona przemaszerowali następnie ulicami miasta.

Chicago było jednym z co najmniej 2 700 miast w USA, w których ponad 7 milionów protestujących wzięło udział w sobotnich demonstracjach przeciwko polityce administracji Donalda Trumpa. Protesty miały miejsce również na przedmieściach Chicago, a ich uczestnicy twierdzili, że nadszedł czas, aby stanąć w obronie demokracji. Gubernator Pritzker przypomniał, że to właśnie w Chicago rozpoczynały się ważne inicjatywy obrony demokracji i praw, które potem obejmowały cały kraj. „Dzisiaj jesteśmy tutaj, aby jednym głosem powiedzieć, że istnieje realne zagrożenie dla naszej republiki konstytucyjnej. Nie jest to wybór polityczny – jest to moralny imperatyw” – stwierdził Pritzker. „Ludzie przyszli tu dzisiaj aby bronić naszych praw konstytucyjnych i naszej wolności gospodarczej, i tak właśnie wygląda opór” – mówił dalej gubernator. Ponownie zwracając się do prezydenta powiedział, żeby zostawił Chicago w spokoju. „Czy jesteście gotowi bronić tej demokracji? Czy jesteście gotowi walczyć z faszyzmem?” – pytał z kolei burmistrz Johnson zebranych w parku Granta. Burmistrz powiedział, że nie chcemy wojska w naszym mieście.

PARTNERZY