Chicago zawarło w poniedziałek wielomilionową ugodę z dwoma firmami dostarczającymi pożywienie stosując zwodnicze praktyki. Uber Eats i Postmates zostały oskarżone o umieszczanie na swoich platformach chicagowskich restauracji bez ich zgody.
Firmy te oskarżono też o zignorowanie miejskiego limitu opłat wprowadzonego w związku z pandemią. Śledztwo w tej sprawie trwało dwa lata. Zakończyło je porozumienie, zgodnie z którym Uber zgodził się na zapłatę 10 milionów dolarów – podało biuro burmistrz Lori Lightfoot. Firma Uber, która jest również właścicielem Postmates, zwróciła już ponad 3,3 mln dolarów, a teraz zapłaci dodatkowe 2,2 mln dolarów chicagowskim restauracjom, którym naliczono prowizje przekraczające 15%. Kolejne 500 tys. dol. zostanie zarezerwowane dla restauracji umieszczonych na platformach bez ich zgody, wraz z 2,5 mln dol. w zrzeczeniu się prowizji. Miasto Chicago otrzyma 1,5 mln dol. na pokrycie kosztów dochodzenia. „Właściciele i pracownicy restauracji w Chicago rzetelnie pracują, aby budować swoją reputację i służyć naszym mieszkańcom i gościom” – napisała w oświadczeniu Lori Lightfoot. „Dlatego ten dział gastronomiczny jest tak krytyczny dla naszej gospodarki, a działa tylko wtedy, gdy istnieje przejrzystość i uczciwe ceny. Nie ma miejsca na zwodnicze i nieuczciwe praktyki” – dodała burmistrz. Restauracje wymienione na platformach Uber bez ich zgody powinny odwiedzić stronę internetową miasta i zgodnie z umieszczonymi tam wskazówkami starać się o odszkodowanie.
