Do ukraińskiej stolicy przybył premier Węgier Viktor Orban. Spotkał się tam z prezydentem Zełenskim. Stosunki między Kijowem i Budapesztem od długiego czasu są chłodne, a węgierskie władze znane są z dobrych kontaktów z Kremlem.
Ukraiński prezydent powiedział, że z węgierskim premierem omawiali najbardziej fundamentalne kwestie we wzajemnych, sąsiedzkich stosunkach. Chodzi przede wszystkim o handel, współpracę transgraniczną, infrastrukturę i energię. Ważną kwestią były też prawa mniejszości węgierskiej na Ukrainie i ukraińskiej na Węgrzech. Jednym z efektów dzisiejszych rozmów ma być powstanie ukraińskiej szkoły na Węgrzech. Po Wołodymyrze Zełeńskim przemawiał węgierski premier. Zaproponował on Ukraińcom zawieszenie broni i rozpoczęcie negocjacji z Rosją. Dodał, że prosił ukraińskiego prezydenta o szczerą odpowiedź w tej sprawie. Nie podano jednak jaka ona była. Orbán dodał też, że chce ze swoim sąsiadem zamknąć wszelkie spory i że jego kraj będzie uczestniczył w modernizacji ukraińskiej gospodarki. Viktor Orbán pojechał do Kijowa nie tylko po raz pierwszy od początku wojny, którą rozpętała na Ukrainie Rosja. Była to jego pierwsza wizyta w tym kraju od 2012 roku. Ukraińskie media pisząc o wizycie przypominają, że Orban to najbardziej prorosyjski z przywódców unijnych państw. Jednocześnie Węgry już objeły unijną prezydencję. Ukraiński portal TSN zaznacza, że Węgry wielokrotnie krytykowały wojskową pomoc zachodu udzielaną Ukrainie, a Budapeszt krytycznie odnosi się też do procesu integracji Ukrainy do struktur NATO i Unii Europejskiej. Według ukraińskich mediów wizyta jest możliwa, bo osiągnięto pewne porozumienie w sprawie zwiększenia praw węgierskiej mniejszości na Ukrainie, co od lat jest kością niezgody w stosunkach między krajami.
