Stany Zjednoczone domagają się nałożenia dodatkowych sankcji na Koreę Północną w odpowiedzi na ostatnie testy rakietowe. Wcześniej Waszyngton ogłosił własne sankcje na osoby zaangażowane w północnokoreański program rakiet balistycznych.
O amerykańskiej propozycji sankcji wobec Pjongjangu poinformowała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield. „Stany Zjednoczone proponują ONZ-etowskie sankcje w odpowiedzi na sześć testów rakiet balistycznych od września 2021 roku, z których każdy stanowił naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa” – napisała na Twitterze. Pani ambasador nie sprecyzowała jaki charakter miałyby mieć dodatkowe sankcje. Według nieoficjalnych informacji miałyby one być podobne do nałożonych wczoraj przez administrację prezydenta Joe Bidena. Departament Skarbu objął nimi pięcioro obywateli Korei Północnej. Jedna z tych osób przebywa w Rosji a cztery pozostałe w Chinach. Dodatkowo Departament Stanu objął sankcjami jednego obywatela Korei Północnej, Rosjanina oraz rosyjski podmiot gospodarczy. Waszyngton ogłosił sankcje dzień po informacji koreańskich mediów, że Kim Dzong Un osobiście nadzorował test hipersonicznej rakiety. Według przedstawicieli Korei Południowej i Japonii był to prawdopodobnie pocisk balistyczny.
