W Los Angeles odbyły się protesty przeciwko polityce migracyjnej administracji Donalda Trumpa. Doszło do starć między demonstrantami a agentami federalnymi.
Doradca Białego Domu Stephen Miller potępił protesty, określając je jako „bunt” przeciwko USA. Pierwsza fala protestów rozpoczęła się w piątek wieczorem po akcjach agentów Urząd Celno-Imigracyjnego, którzy zatrzymali co najmniej 44 osoby za naruszenie przepisów imigracyjnych. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformował, że „demonstranci otoczyli budynek federalny i zaatakowało funkcjonariuszy, przecinali opony, niszczyli budynki i własność publiczną”. Administracja prezydenta Donalda Trumpa prowadzi politykę deportacji nielegalnych migrantów, a agenci federalni zatrzymują co najmniej 3 000 migrantów dziennie. Polityka migracyjna budzi sprzeciw części amerykańskiego społeczeństwa.