Najsłynniejszy świstak świata Punxsatawney Phil z Pensylwanii ujrzał swój cień podczas ceremonii z okazji Dnia Świstaka. Oznacza to, że na nadejście wiosny trzeba będzie jeszcze poczekać.
Zgodnie z coroczną tradycją, tłum zgromadzony w Gobbler’s Knob nieopodal miasteczka Punxsatawney w Pensylwanii czekał na prognozę, jaką przewidział świstak. Przewodniczący ceremonii uroczyście odczytał, co zwierzak mu przekazał. „Dziś jest Dzień Świstaka i choć życie kręci się w pętli, tęsknię za swoją norą. Wracam więc tam, bo tu jest cień. Przygotujcie się na jeszcze sześć tygodni zimy w tym roku” – powiedział. Dzień Świstaka to amerykański zwyczaj, mający z przymrużeniem oka przewidzieć pogodę na kolejne miesiące. Ceremonia z tej okazji odbywa się każdego roku 2 lutego. Tego dnia świstak wywabiany jest ze swojej norki. Jeśli zwierzę zobaczy swój cień, zwiastuje to jeszcze sześć tygodni zimy, jeśli nie: to oznacza, że wiosna jest już blisko.