Z powodu silnych opadów w ostatnich dniach, niebezpiecznie podnosi się poziom Dunaju na Węgrzech. Z tego powodu władze węgierskiej stolicy podniosły poziom gotowości przeciwpowodziowej.
Od rana z powodu zagrożenia powodziowego przestały kursować tramwaje na górnym nabrzeżu Dunaj w centrum Budapesztu. Od poniedziałku zamknięto dla ruchu częściowo zalane nabrzeże dolne, skąd wywieziono pozostawione pojazdy. Sztab kryzysowy działający przy władzach stolicy podwyższył poziom gotowości przeciwpowodziowej do drugiego stopnia. Stołeczne posesje leżące poza uregulowanym biegiem Dunaju są zalewane od kilku dni. Na razie meteorolodzy uspokajają, że zabezpieczenia przeciwpowodziowe powinny zadziałać i miasto raczej nie ucierpi w wyniku kolejnej powodzi. Wiele wyjaśni się w czwartek, kiedy spodziewany jest szczyt fali powodziowej i najwyższy poziom Dunaju w tym roku. Coraz trudniejsza jest też sytuacja w wielu miejscowościach leżących nad największymi rzekami Węgier Cisą i Dunajem. Od kilku dni z wylewającą Rabą i Dunajem walczy Györ. Władze naddunajskiego, przygranicznego Esztergomu zamknęły częściowo planty nad brzegiem rzeki. W wielu miejscach chodniki i okoliczne drogi są już zalane przez wodę. Najwyższy w tym roku jest również poziom Balatonu. Średnia wysokość wody wynosi obecnie 122 centymetry, czyli o dwanaście powyżej uregulowanego stanu. Władze poinformowały jednak, że na razie sytuacja jest monitorowana i woda nie będzie z jeziora spuszczana.
