Podczas minionego weekendu w Chicago postrzelonych zostało co najmniej 65 osób w tym 5 śmiertelnie. Jedną z ostatnich ofiar jest 16-latek. Chłopak został postrzelony w niedzielę wieczorem w dzielnicy Washington Park.
Kula ugodziła go w brzuch. Nastolatka w ciężkim stanie przewieziono do Comer Children’s Hospital gdzie zmarł. Nadkomisarz departamentu policji Chicago, David Brown podczas poniedziałkowej konferencji prasowej powiedział, że wraz z innymi agencjami bezpieczeństwa funkcjonariusze w niebieskich mundurach starają się zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Przypomniał, że w lipcu tego roku w porównaniu do lipca 2021 liczba morderstw spadła o 39 procent a strzelanin o 24 procent. Natomiast od stycznia do lipca tego roku liczba zabójstw spadła o 15 procent w porwaniu do 2021, o 20 procent mniej było poszkodowanych w strzelaninach a liczba strzelanin spadła o 19 procent. David Brown zaznaczył, że przejęcie każdej sztuki nielegalnej broni to potencjalna ochrona życia. Nadkomisarz dodał, że w tym roku postrzelonych zostało 36 chicagowskich policjantów, którzy każdego dnia narażają swoje życie i zdrowie by chronić mieszkańców Wietrznego Miasta. David Brown powiedział również, że w tym roku aresztowano 707 osób podejrzanych o carjackings.
