W wielu miastach Europy i Stanów Zjednoczonych setki ludzi demonstrowało w hołdzie zmarłemu rosyjskiemu opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu. Wczoraj rosyjska służba więziennictwa podała oficjalnie, że polityk nie żyje. Rodzina Aleksieja Nawalnego i jego współpracownicy oświadczyli, że niezależnie od ekspertyzy medycznej dotyczącej przyczyny śmierci, było to zabójstwo motywowane politycznie.
W Warszawie przed ambasadą Rosji manifestowało około 200 osób, głównie młodych ludzi. Wśród protestujących byli Rosjanie. Przed bramą ambasady składano znicze i kwiaty. Zgromadzenia odbyły się również w Gdańsku, Krakowie i Poznaniu. „Putin morderca! Putin do Hagi” – krzyczeli uczestnicy pikiety przed ambasadą Rosji w Berlinie. Większość z kilkuset zgromadzonych osób mówiła po rosyjsku. Wielu trzymało plakaty osób reprezentujących opozycję lub hasła krytykujące Putina. Na chodniku składano znicze i kwiaty oraz zdjęcia Aleksieja Nawalnego. W Londynie kilkadziesiąt osób zebrało się przed ambasadą Rosji z tabliczkami w językach angielskim i rosyjskim, z napisami „Zabójca Putin”, „Nawalny jest naszym bohaterem” i „Putin idź do diabła”. W Nowym Jorku ludzie składali kwiaty przed konsulatem Rosji i wieszali na bramie zdjęcia Aleksieja Nawalnego. Kilka osób trzymało transparenty z napisem „Putin – zabójca”. Kilkaset osób, część z plakatami i świecami, zebrało się także przed ambasadą Rosji w Waszyngtonie, skandując „Jesteśmy Nawalnym” i „Hańba – Putin”. Na budynku ambasadywyświetlono napis „Morderca Putin”. W Szwajcarii około 300 osób wzięło udział w zgromadzeniu przed dworcem kolejowym w Zurychu, a ponad 100 zebrało się przed siedzibą Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie, niosąc portrety Aleksieja Nawalnego i białe kwiaty. W Wilnie przed pomnikiem ofiar okupacji sowieckiej zebrały się tłumy. Setki osób zgromadziły się także w stolicach Armenii, Francji, Gruzji i Holandii. Również w Moskwie małe grupy Rosjan składały kwiaty w różnych częściach miasta, oddając hołd zmarłemu opozycjoniście. 47-letni Aleksiej Nawalny odsiadywał wyrok 19 lat pozbawienia wolności za rzekomą działalność ekstremistyczną. Wcześniej opozycjonista przebywał w kolonii karnej numer 6 w obwodzie włodzimierskim na wschód od Moskwy, w grudniu został przewieziony do kolonii karnej w okręgu jamalsko – nienieckim na północy Syberii.
