W Genewie spotkali się szefowie dyplomacji USA i Rosji. Rozmawiali o Ukrainie

21 stycznia 2022

Sekretarz Stanu USA Antony Blinken powiedział, że celem jego spotkania z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem było sprawdzenie, czy Rosja jest gotowa do wejścia na drogę dyplomatyczną. Politycy spotkali się dziś w Genewie.

 

Jak mówił amerykański sekretarz stanu na konferencji prasowej, cały czas trzeba być jednak w gotowości do obrony przed ewentualnym atakiem. Podkreślił, że w ciągu ostatniego roku Stany Zjednoczone zaangażowały więcej systemów obrony na Ukrainie za blisko 630 milionów dolarów. Zapewnił, że wsparcie dla Kijowa będzie kontynuowane. Sekretarz stanu USA mówił również, że napięcie między Rosją a Zachodem można zażegnać za pomocą dyplomacji i dialogu. Jak przekonywał, odwołanie się do zawartych w przeszłości umów o transparentności i kontroli zbrojeń, zapewni bezpieczeństwo Stanom Zjednoczonym i Europie, jak i Rosji. Antony Blinken dodał jednak, że dotychczasowe działania Rosji przeczą jej deklarowanym obawom i celom, przyspieszając procesy, którym chciała zapobiec. Jak powiedział, przed 2014 rokiem przychylność Ukraińców wobec Rosji wynosiła 70 procent – teraz jest to między 25 a 30 procent, a poparcie dla wejścia do NATO w tym kraju, które wahało się między 25 a 30 procent, wzrosło do 60 procent. Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że od końca zimnej wojny USA zmniejszały obecność wojskową w Europie, ale po 2014 roku zostały zmuszone do wzmocnienia wschodniej flanki. Antony Blinken potwierdził również, że w przypadku ponownej agresji Rosji na Ukrainę, Stany Zjednoczone zobowiązują się do wzmocnienia militarnej obecności w Europie i adekwatnej odpowiedzi. Zwrócił też uwagę, że USA i NATO szanują suwerenne decyzje niepodległych państw w sprawie zawierania sojuszy. Wezwał Moskwę do wycofania wojsk z rejonów graniczących z Ukrainą. Po spotkaniu w Genewie Siergiej Ławrow poinformował, że strona amerykańska zobowiązała się przekazać w przyszłym tygodniu pisemne stanowisko w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Szef rosyjskiej dyplomacji nazwał rozmowę z Antonym Blinkenem „szczerą” i „potrzebną”. Rosyjski minister powtórzył, że jego kraj nie zamierza na nikogo napadać. Przypomniał też, iż dla Rosji gwarancje bezpieczeństwo sprowadzają się między innymi do rezygnacji NATO z rozszerzania wpływów Sojuszu na Wschód, w tym wycofania oddziałów i uzbrojenia z krajów, które przyjęły członkostwo po 1997 roku. Dotyczy to między innymi Polski. Przedstawiciele dyplomacji Rosji i Stanów Zjednoczonych potwierdzili plany dalszych kontaktów. Do kolejnych spotkań dojdzie jprawdopodobnie w lutym.

PARTNERZY